Raczej rzadko sięgam po biografie, ale coraz częściej znajduję na swojej drodze takie, które chciałabym przeczytać. Tak było z książką Anny Kamińskiej, poleconą przez miłą panią z księgarni. Już na początku książki możemy przeczytać:
„Simona, która od dziecka słyszała, że miała być chłopcem i czwartym Kossakiem, wychowywała się z psami – dogami arlekinami. Z żółwiem, kosem, drozdem, wróblem, gołębiem czy gawronem, których zawsze pełno było w Kossakówce, zawrze w dzieciństwie pakt o nieagresji na całe życie. Kiedy dorośnie, ucieknie z domu rodzinnego i zamieszka w drewnianej leśniczówce bez wody i prądu w środku Puszczy Białowieskiej, i jeszcze bardziej rozwinie empatię dla zwierząt. Dzik będzie wchodził jej do łóżka, rysica spała w nogach, jamniczka jadła z talerza, a oślica wyjmowałam z ust papierosy. Gadający kruk będzie skubał jej włosy, a popielice chodziły po jej domu jak ptaki, z którymi zamieszka: sowa, puchacz czy czarny bocian. W środku puszczy Simona znajdzie też towarzysza życia, ale wszyscy będą ją pamiętać głównie w duecie ze zwierzętami.”
Brzmi jak bajka? Dla mnie na pewno ? Z opowiadań znających ją ludzi, wynika, że Simona nie miała łatwego charakteru i nie zawsze była „do rany przyłóż”. Ale wiedziała, jakiego życia chce i wytrwale dążyła do tego, by to osiągnąć – czym zyskała sobie mój podziw i szacunek, ta dzielna, trochę zwariowana przyrodniczka, rozumiejąca miejsce człowieka w naturze oraz jego powinność chronienia ekosystemu.
„Simona Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak” Anna Kamińska
przez
Tagi:
Dodaj komentarz